Oglądając kolekcję Camp Wandawega stworzoną dla Land of Nod ochoczo powracamy do lat dzieciństwa. Do obozów harcerskich, apeli na trawie, wojskowych namiotów, kanadyjek i wiecznie niedoschniętych ubrań. Jesteśmy wśród kolegów, w samym środku lasu i przy akompaniamencie gitary, w blasku ogniska nucimy obozowe piosenki.

Macie podobne skojarzenia?

Ta kolekcja jest świetna. Surowa, bez ozdobników, bardzo oldschool. Taki namiot można spokojnie postawić w domu lub ogrodzie i dać dzieciom namiastkę obozowych klimatów :)

Źródło zdjęć: Camp Wandawega